SŁOWO O LITERATURZE I SZTUCE NA DZIŚ? PROSZĘ BARDZO #9 Współczesne orientacje literaturoznawcze. Geopoetyka. Literatura jest jednym z najważniejszych obszarów formowania się dyskursów tożsamościowych utrzymującym zbiorowe wyobrażenia i nie bez znaczenia jest pluralizm dotyczący literatury, o której mówimy jakby o monolitycznej formie: ‚literatura polska’. Tymczasem przyjmuje się, iż treść dzieła literackiego nigdy nie jest neutralna, nie jest nijakim odzwierciedleniem, śladem rzeczywistości, zawsze jest jakoś zorientowana. „Dla właściwej jego interpretacji niezbędne jest zarówno uwzględnienie kontekstu wewnętrznego, tekstowego (przede wszystkim pragmatyki wypowiedzi: kto się wypowiada i do kogo wypowiedź jest adresowana, jak i pozatekstowego, zewnętrznego – historycznego, kulturowego, politycznego – pisze Eugenia Prokop-Janiec. (E.Prokop-Janiec, „Etniczność”, w: „Kulturowa teoria literatury. Główne pojęcia i problemy”, red. M.P. Markowski, R.Nycz, wyd. II, Kraków 2012, s.420). Wynika z tego, że wszelkie badania kulturowe, etniczne (m.in. etnosemiotyka, etnolingwistyka, etnosymbolizm) mogą okazać się sporym wsparciem dla rozumienia literatury nie tylko jako komunikatu „globalnego”. „W ostatnich latach również w Polsce zainteresowanie wymiarem etnicznym literatury zwraca się przeciwko pojmowaniu literatury narodowej jako homogenicznego, zunifikowanego pola. Tam, gdzie poprzednio dostrzegano jej jednorodny i „czysty” obszar, zaczyna się wskazywać wielokulturowe i wielojęzyczne zróżnicowanie oraz akcentować odmienności, a otwarta na zagadnienia etniczne polonistyka wyłania się jako jeden z projektów w dyskusjach nad jej przekształceniami jako dyscypliny badawczej.” (op. cit., s. 427). Współczesne literaturoznawstwo otwiera się również na realia geograficzne, rozumiejąc, iż wielorakie determinanty wpływają na kształt dzieła i dowartościowując zależności między przestrzenią ludzką a literaturą, bo „literatura nie jest prostym odbiciem zewnętrznego świata, lecz częścią złożonej sieci znaczeń oraz zjawiskiem ujawniającym społeczny proces sygnifikacji.” (Elżbieta Rybicka, „Geopoetyka”, w: „Kulturowa teoria literatury. Główne pojęcia i problemy”, red. M.P. Markowski, R.Nycz, wyd. II, Kraków 2012, s. 478). Wyobrażenia i miejsca mają swoje konsekwencje w rodzącej się literaturze i niewątpliwie determinują procesy twórcze oraz tożsamościowe. Zależnościami między nimi zajmuje się m.in. geokrytyka. Co więcej coraz cześciej również to sama literatura zmierza w stronę konkretu geograficznego, topograficznego. Trzeba to dobrze zrozumieć, bo jak pisze Kenneth White: „W słowie „geopolityka” zawarta jest idea, iż można umiejscowić filozofię, połączyć krainę i filozofię, naturę i kulturę.” (K. White, „Atlantica. Wiersze i rozmowy”, wyb. i przeł. K. Brakoniecki, Olsztyn 1998, s.21-22). Warto ponad wszystko podkreślić, że miejsca to nie tylko konkretne punkty, które można wyodrębnić na mapie, ale obszary kulturowo „obarczone” i nade wszystko przestrzenie doświadczenia egzystencjalnego. Trzeba mieć tego świadomość, by zrozumieć z czego niejako wyrastają dzieła, albo jaką pisarze, twórca musi wykonać złożoną pracę, by oddać charakter miejsca, w którym osadza akcję zdarzeń. Podsumowując, chyba należy podkreślić, iż dzieło zawsze posiada pewne orientacje, nigdy nie jest neutralnym tworem, a na tę orientację składa się między innymi „etniczność” dzieła, ze wszystkimi jej konsekwencjami. E z CTS

PODZIEL SIĘ