Wertuję „Doświadczenie lektury” (red. Anna Janus-Sitarz, UJ) i zerkam na notatki, także z innych książek czy programów szkoleniowych. Między innymi te zgromadzone materiały dadzą podstawy do zbudowania eksternistycznego kursu, któremu przyświeca idea prostoty.
Ma być prosto i skutecznie, dlatego warto jeszcze raz uświadomić sobie coś, co na pewno już wiemy:
1) Kursant, Uczeń, Student to też Człowiek, ma swoje obowiązki, problemy, pełni różne role społeczne. Zrób wszystko, co w Twojej mocy (a moc masz wielką!), żeby ogarnął, pojął i maksymalnie wykorzystał czas spotkania z Tobą podczas zajęć. Pamiętasz, jak pierwszy raz zostałeś sam na sam z nowym materiałem,  programem komputerowym, jak się czułeś? Naprawdę chcesz takiej dawki dezorientacji i trudu dla innych? Jestem pewna, że nie. Pamiętaj, że jesteś dobry, ponieważ wielokrotnie powtarzasz podobne treści.
2) Ufajmy sobie samym. Jeśli niepewnie czujemy się w swojej roli, nie jesteśmy pewni, co robimy, istnieje możliwość, że te emocje przełożymy na innych ludzi. Oczywiście nie chodzi tu o popadanie w skrajności, zgubne mniemanie o sobie lub naiwny rodzaj zadowolenia z siebie, ale o wyczucie kontekstu.
3) Pokaż zakres materiału z perspektywy horyzontalnej. Jeśli wskazujesz, że stoicie u stóp góry lodowej, jak chcesz na nią wejść i zaprowadzić ze sobą innych?
3) Mimo wszystko, kochaj to, co robisz. A jeśli nie możesz, bądź chociaż przyzwoity.
Boli mnie to, kiedy ludzie swoją pracę wykonują jak za karę. Nie chcę iść do takiego dentysty, fotografa, dać zarobić takiemu murarzowi czy sprzedawczyni. Każdy ma słabsze chwile, poza tym anturaż życiowy jest trudny, więc jeśli dodatkowo nie lubimy siebie, tego kim jesteśmy, odegramy te frustracje na innych, umniejszymy czyjąś wartość, może być niebezpiecznie. Trawa w ogródku sąsiada zawsze bardziej zielona – mawiają Anglicy.
4) Wymagaj od siebie, kombinuj w najlepszym tego słowa znaczeniu, szukaj prostych rozwiązań, epatuj przychylnością, okaż inteligencję emocjonalną.
5) Mów o tym, co najistotniejsze, najjaśniej jak możesz, zmuszaj do myślenia.
6) Oczekuj nieoczekiwanego i planuj.
To ty ożywiasz sztywne zapisy, reguły, wzory. Kreujesz, malujesz. Planuj jak podróż wykład, zajęcia, lekcje i bierz jednocześnie pod uwagę nieoczekiwane. Ostatecznie najlepiej improwizują ci, którzy mają solidny warsztat. Zadbaj najpierw o ramę.
7) Upraszczaj.
Prostolinijność, prostota to ogromne potencjały i wartości, które doceniał Daleki Wschód, obecnie także Stany Zjednoczone. Dlaczego? Na poziomie emocjonalnym, mentalnym wymagają wyzbycia się antropocentrycznego JA i zaakceptowania siebie samego jako części wielkiego projektu.

Podsumowując: W postmodernizmie nic nie jest oczywiste i na pewno, rzeczywistość mieni się, przypomina kalejdoskop. Po co jeszcze bardziej ten proces komplikować. 
Emilia z CTS

PODZIEL SIĘ